Rozpakowanie gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów 16.05.2011r.

Szczegóły

Kategoria: Gaming

Opublikowano: piątek, 20, maj 2011 15:24

Premiery najlepszych gier komputerowych planowane są najczęściej w okresie zimowym, przedświątecznym. Wiedźmin 2: Zabójcy Królów miał swoją premierę 16 maja 2011r. Niedługo studenci zaczną sesję, rolnicy zaczną obsiewać pola, gimnazjaliści i licealiści zaczynają poprawiać oceny, co prawda niektórzy maturzyści mają egzamin dojrzałości za sobą i to oni będą mieć trochę czasu, aby podejść do tego tytułu beztrosko, bo wcześniejsi z wymienionych, mają ręce pełne roboty i teraz ciężko o czas na granie.

Egzemplarz Wieśka miałem w swoich rękach w dniu premiery, ale trzy razy musiałem odwiedzać sklep komputerowy, nim kurier dostarczył do sklepu paczkę z dostawą

Zaprawdę uwierzcie, wspaniałe jest uczucie czekać, aż sprzedawca z wielkiego kartonowego pudła wygrzebie dla Ciebie oczekiwaną grę, a ty masz świadomość, że jako pierwsza osoba w powiecie masz przyjemność zakupu tej gry, bo więcej sklepów miejskich ociąga się ze sprowadzaniem gier tak samo jak ja, ze wstawaniem rano do pracy.  To właśnie przez pracę, ociągam się z graniem w tego RPG-a, zaraz zacznie mi się sesja w szkole. Trwa piękny maryjny miesiąc maj, trzeba go umieć podzielić pomiędzy modlitwą i imprezami. A więc mówię, o czas na granie b. ciężko. Zapraszam serdecznie TU. Granie zaszło na drugi bok, ale przejdźmy do rzeczy. Nie mogłem się doczekać rozpakowania pudełka z grą. Rozbebrałem je już w pracy. Mój egzemplarz z grą jest najtańszą wersją dostępną na rynku. Czarne kartonowe odzienie zawartości, na którym namalowana jest twarz głównego bohatera gry, mieni się pięknie w słońcu. Okładka mówi, że gra jest w wersji PL, dostępna dla odbiorców powyżej osiemnastego roku życia. Na tyle pudełka ozdobnego można zobaczyć opis reklamowy gry, który często widniał na łamach czasopism z tematyką gier, czy komputerów.  Powoli wysuwam zawartość opakowania. W środku dwa standardowe pudełka i książeczka, aby się nie pomylić, zaprezentuję opis pudełka w postaci planu:

I – Opakowanie główne

1 – Pudełko z grą Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. (Recenzja gry jak ją przejdę)

2- Pudełko z oryginalną ścieżką dźwiękową z gry i materiałami filmowymi. (Przejrzę to dodam adnotację)

3 Obszerny poradnik-solucja gry. (Do wcześniejszego wiedźmina było dołączone opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego)

II – Zawartość dodatkowa pudełek:

A – W środku dwie płytki DVD z grą.

B – Książeczka z pomocą, jaką dostaje się zazwyczaj do każdej gry.

C – Mapa z prawdopodobnie lokacjami w grze

D – Zalakowany List. Na przedzie listu herb z odwróconym jednorożcem. Wiadomość listu dotyczyła króla Helsenta. To nie wszystko odnośnie przesyłki gonieckiej. Jeśli doszukamy się dokładniej, to w środku znajdziemy monetę z dziwnymi symbolami. Być może po ukończeniu gry, będziemy mogli skojarzyć po co producenci wrzucili te dodatki. Na razie w Internecie nie szukałem  gotowego rozwiązania.

E – Dwie makiety do składania. Mnie trafił się Geralt z Rivi i Jaskier. Na Facebooku widziałęm u kogoś ghula, zamiast Jaskra. Ten prezent mnie powalił. Dawno nie miałem takiej radochy od składania Vault boy`a.  Tylko, że jego musiałem sobie sam wydrukować, wyciąć i złożyć. Tu wystarczyło papier dokładnie wyłamać, trochę pogłówkować i w niecałe dwie godzinki mogłem się już bawić  złożonymi kartonowymi zabawkami. Siostra cioteczna, gdy weszła i zobaczyła co robię zaczęła się śmiać i mówić żem dziecię. A co miałem udać się do karczmy i się sponiewierać? Wolę zabawę w składanie ludzików z papieru.

Przyznam otwarcie, że nasz rodzimy produkt wie, jak zadowolić klienta. Wiele amerykańskich gier, które wychodzą, nie posiada w zestawie niczego więcej poza pudełkiem, instrukcją obsługi i samą grą. Za cenę dobrej zachodniej gry, dostaliśmy grę i trochę makulatury i śladową ilość blaszki. Dla jednych makulatura i blaszka, dla drugich kolekcja. Całe szczęście, że kolekcjonerstwo w naszym kraju nabiera coraz to nowszego znaczenia. Sam chciałbym mieć edycję kolekcjonerską Fallouta 3, gdzie w zestawie jest pudełko śniadaniowe, Nuka-Cola, figurka Vault Boy`a i koszulka z logiem gry. Ja kupiłem wersję Fallouta z 5 dodatkami za ok. 100zł. Edycja kolekcjonerka kosztuje 200zł. Niestety to dla mnie o wiele za dużo.

• « poprz.
• nast. »